Podczas wizyty u dziadków, Fineasz i Ferb postanawiają zbudować wielki balon wypełniony gorącym powietrzem. Tymczasem Fretka, zainspirowana przez inżyniera kolejowego Glendę, postanawia zmienić swoją postawę i zrezygnować z przyłapywania braci. Po drugiej stronie miasta, doktor Dundersztyc znajduje jajo ptaka dodo i przekonany, że wylęgnie się z niego wielki ptasi potwór, postanawia podbić z jego pomocą Okręg Trzech Stanów.
Cała rodzina Flynn-Fletcher wraz z Izabelą, Baljeet'em oraz Bufordem spędzają czas w letnim domku Clyde'a i Betty Jo. Fineasz pyta Fretkę czy wie już, co dziś będzie robić. Ta stwierdza, że prawdopodobnie spróbuje ich przyłapać, oczywiście jej się to nie uda i będzie to kolejny element pasma letnich porażek i rozczarowań. Fineasz jest pod wrażeniem, że Fretka już ma swoje plany nie wyczuwając wcale ironii w jej głosie. Wewnątrz chaty Lawrence siedzi z Clydem, rozmowa nieszczególnie się klei. Kiedy przychodzą chłopcy pytają o podróż dziadka balonem. Na tej podstawie też wpadają na pomysł czym zajmą się dzisiaj. Udają się do stodoły znajdując tam całą masę użytecznych rzeczy, które mogą wykorzystać do zbudowania balonów. W międzyczasie Fineasz zastanawia się, gdzie podział się Pepe.
Dziobak w tym czasie wpada do kurnika, uruchamia przełącznik i tajnym przejściem dostaje się do swojej kryjówki amortyzując upadek parasolem. Monogram informuje go, że w wyniku wnikliwych analiz odkryli, że na terenie całych trzech stanów kury przestały znosić jajka. Każe wyjaśnić tą sprawę, w którą niewątpliwie
zamieszany jest Dundersztyc.
W domku Linda i Betty Jo robią lemoniadę. Przez brak skieł kontaktowych Linda niemalże nasypała do niej soli. Matka daje jej swoje okulary, co Linda komentuje słowami, że "teraz wszystko jest rozmazane inaczej". Przychodzi Glenda Wilkins oświadczając, że wykona dziś ostatni przejazd swoim pociągiem, więc postanowiła
podjechać pod wzgórze Gerharda - co jeszcze nikomu się nie udało. Glenda jest jednak pierwszą kobietą maszynistą w okręgu całych trzech stanów i dokonuje krótkiej przemowy, że nie należy się nigdy poddawać. Fretka jednak z całości wychwytuje tylko słowo "poddać się" i dochodzi do wniosku, że to genialne - po prostu sobie odpuści i nie będzie przyłapywać braci. Śpiewa piosenkę Odpuść!
W stodole tymczasem Fineasz z przyjaciółmi startują zbudowanymi przez siebie balonami. Fineasz, Ferb i Buford zbudowali balony ze swoimi podobiznami, Izabela w kształcie serca. Wyścig na wzgórze Gerharda rozpoczyna się. Buford z Baljeetem stwierdzają, że ich prędkość spada i muszą pozbyć się zbędnego balastu. Osiłek wyrzuca więc przywiązanego liną Baljeeta. Ten wisząc już stwierdza, że nie pozbyli się w ten sposób balastu, Buford odpowiada, że owszem, ale chociaż pozbył się kujona.
W letnim domku Dundersztyca Agent P ląduje balonem z własną podobizną. Heinz stwierdza, że nie powinien brać pracy na wakacje i bardzo znudzony łapie Dziobaka w jajko-pułapkę. Potem zaczyna wdrażać go w swój najnowszy plan. Pokazuje mu ptako-dodo-inkubator, którym zamierza przemieniać zwykłe jajka w jajka ptaka Dodo. Jako, że ptaki te wymarły dawno temu, Dundersztyc skojarzył je z dinozaurami i pragnie stworzyć ogromną armię złożoną z ptaków Dodo, a następnie przejąćwładzę nad całym okręgiem trzech stanów.
Na stacji dziewczyny wsiadają do pociągu. Bracia Wilkins krytykują Glendę i stwierdzają, że jej się nie uda. Ta każe im lepiej iść posprzątać swój pokój. Dowiadujemy się też, że jest ich matką. Podczas gdy pociąg rusza Fineasz i przyjaciele kontynuują swój rajd. Baljeet i Buford w dalszym ciągu zajmują ostatnie miejsce.
Ostatecznie osiłek decyduje się wyrzucić marlina, którego z niewiadomych przyczyn zabrał ze sobą. Marlin jednak odbija się od konaru i uderza w ich balon rozrywając powłokę. Chłopców ratuje Ferb zabierając ich do swojego balonu. W pociągu Fretka przez okno zauważa co robią jej bracia, jednak stara się nie zwracać na to uwagi od czasu, kiedy zdecydowała się, że sobie odpuszcza.
Dundersztyc uruchamia swój inator i zmienia jajko. Jest bardzo podekscytowany wynikiem eksperymentu, jednak czeka go tylko rozczarowanie. Z jajka wykluwa się brzydki ptak powtarzający tylko "Nar Nar". Pepe w tym czasie wykorzystując swój dziób uwalnia się z pułapki. Rozczarowany Heinz prosi go, żeby poczekał, bo najpierw musi się zająć paskudztwem, które stworzył. Komentuje jeszcze, że wygląda zupełnie jak indyk na święto dziękczynienia. Ptak Dodo zaczyna go atakować.
W pociągu Fretka idzie sprawdzić, co robi Glenda. Dziękuje jej za radę, żeby się poddać. Glenda zdziwiona pyta, czy z całej przemowy na temat niepoddawania się wyniosła tylko radę, żeby się poddać. Fretka stwierdza, że może rzeczywiście trochę nadinterpretowała. Pociąg zaczyna zwalniać a Glenda stwierdza, że to wina braku węgla. Fretka zaczyna rozbierać drewniane wagony i palić nimi w piecu, żeby pociąg mógł wjechać na górkę.
W tym czasie Clyde i Lawrence w dalszym ciągu siedzą i gapią się na siebie milcząc. Z oknem widać biegnącego Dundersztyca, który ucieka przed stworzonym przez siebie ptakiem Dodo. Fretka biega tam i z powrotem rozbierając skład i paląc w piecu czym popadnie, napędzając w ten sposób lokomotywę. Fineasz z
przyjaciółmi w dalszym ciągu się ścigają. Izabela przechodzi do balonu Fineasza i pod pretekstem pomocy łapie za ster praktycznie przytulając się do niego. Fineasz niekoniecznie to zauważa komentując jej trzymanie steru jako "idealne". Ona zgadza się z nim, myśląc jednak zupełnie o czymś innym. Kiedy zauważają ptaka Dodo Fineasz pyta brata co jeszcze im zostało. Ten z długiej listy rzeczy do zrobienia z czołówki wykreśla ptaka Dodo i odpowiada, że "mózg Frankensteina". Buford stwierdza, że był w ich balonie.
Dzięki staraniom Fretki pociąg dociera do szczytu wzgórza. Fretka wybiega stwierdzając, że wie, że Glenda cały czas ukrywała węgiel, żeby udowodnić jej, że nie można się poddawać. Glenda odpowiada, że mogła przecież zapomnieć, bo ma sklerozę. Fretka jednak biegnie przyłapać braci. Linda i Betty Jo stwierdzają, że coś jest nie tak (brakuje całego wagonu), jednak ich uwagę przykuwa sklep z pamiątkami, ze znaczną obniżką cen.
Fretka stara się pokazać mamie co zrobili chłopcy, jednak balony wiszące nad ubraniami z ich kolejki mylą się kiepsko widzącej Lindzie z chłopcami i nie zauważa niczego dziwnego. Dundersztyc ucieka przed ptakiem Dodo jednym z balonów, ptak zaczyna gonić go w drugim. Po chwili Fineasz i Ferb docierają pod sklep strasząc Fretkę nagłym pojawieniem się. Na koniec Fretka stwierdza tylko, iż "Poddaję się" i odchodzi.
Zakończenie[]
Ptak Dodo ściga balonem Dundersztyca, przeskakuje do niego i dziurawi powłokę. Oboje wpadają do Muzeum Biologicznych Unikatów ku uciesze farmera i jego żony.
Scenariusz[]
By zobaczyć pełny scenariusz odcinka kliknij tutaj.
Fineasz: Lina się poluzowała, trochę ją... Izabela pojawia się tuż obok niego. Izabela: Może Ci pomóc? Fineasz: Pewnie, możesz przez chwilę potrzymać ster? Izabela: Chętnie! Łapie za ster obejmując przy okazji Fineasza Fineasz: Idealnie
Izabela: Tak, idealnie!
Wiem co dziś będziemy robić![]
Clyde: Pewnego dnia poszedłem do stodoły, zbudowałem balon i wygrałem nim największy wyścig w historii
Fineasz: Wow! Ferb: Poczułem się tak jakbym tam był…
Fineasz: Chodźmy Ferb, wiem co będziemy dzisiaj robić. (odchodząc) W razie czego będziemy w stodole.
Gdzie jest Pepe?[]
Fineasz: Super, tylko spójrzcie na te skarby! (rozglądając się po stodole) Ej, gdzie jest Pepe?
Wejście do kryjówki Pepe[]
Wejście przez kurnik, po naciśnięciu przycisku ukrytego pod jedną z kur. Parasol użył do lądowania.
Dżingiel zła[]
Letni domek Dundersztyca!
Pamiętne cytaty[]
Baljeet: To nie fair! Prawie mnie trafiłeś! Buford: To nie fair. Celowałem w ciebie przez pół minuty i nie trafiłerm.
Dundersztyc: Skąd wiedziałeś jak uruchomić silnik?
Ptak Dodo ściga balonem Dundersztyca, przeskakuje do niego i dziurawi powłokę
Dundersztyc: Ech, gorszego urlopu w życiu nie miałem... Balon pęka, akcja przenosi się na ziemię Żona biznesmena: Kupiłeś muzeum biologicznych unikatów ale nie kupiłeś żadnych biologicznych unikatów?! Do środka wpada Dundersztyc Dundersztyc: No co? Na niego spada Ptak Dodo Żona biznesmena: To rozumiem!
Ptak Dodo: Nar, nar, nar
Inne informacje[]
W tym odcinku dowiadujemy się, że Linda nosi soczewki kontaktowe, bez których nic nie widzi.
Dowiadujemy się, że Clyde Flynn wygrał kiedyś wyścig balonem.
Tytuł oryginalny jest nawiązaniem do piosenki Last train to Clarksville zespołu The Monkees oraz piosenki i albumu Last Train to Transcentral grupy muzycznej Blue Man Group
Dźwięk wydawany przez ptaka dodo jest bardzo podobny do charakterystycznego narf, który pojawia się w kreskówce Pinky i Mózg.
Podróż balonem oraz palenie przez Fretkę wszystkiego, co było pod ręką w pociągu, jest ukłonem w kierunku powieści W osiemdziesiąt dni dookoła świata autorstwa Juliusza Verne.
Błędy[]
Żółta opaska Lindy
Siniak pod okiem boksera znika, kiedy tylko opuszcza on ring.
Pacjent podczas operacji miał na sobie koszulę, mimo że wcześniej było widać jego ciało przez wyciętą dziurę.
Na stacji kolejowej, kiedy Linda stoi tyłem, ma na oczach okulary. Kiedy chwilę później pokazana jest z przodu - okulary znikają.
Kiedy Linda gra w karty z Betty Jo, ta zwraca jej uwagę, że grają w remika. Karty na stole jednak nie są wcale rozłożone jak do tej gry.
W jednej scenie opaska na głowie Lindy zmienia kolor na żółty.
Fineasz i Ferb liczyli, że spotkają ptaka Dodo, ale po pierwsze wymarły dawno temu, a po drugie nie zamieszkiwały tamtych terenów.
Po rozmowie z GlendąFretka zamiast wybiec - wyskakuje przez okno.
