“ | Piknik w tej niebezpiecznej, niesprawdzonej, podejrzanej, dziwacznej kuli? Pewnie! | ” |
Zła pogoda uniemożliwia Ognikom zdobycie nowych odznak. Fineasz i Ferb budują wielki bio-dom, aby im pomóc. Tymczasem Fretka wraz z Jeremiaszem udają się tam na randkę. Dziewczyna chce się dowiedzieć dlaczego chłopak ją lubi. Dundersztyc próbuje wykorzystać deszcz do przerwania meczu piłki nożnej, aby móc obejrzeć swój ulubiony serial.
Fabuła[]
Fineasz i Ferb bawią się papierowymi figurkami samych siebie z powodu padającego deszczu. Kiedy przybywa Izabela wraz z Ognikami wyglądają na bardzo rozczarowane. Na pytanie Fineasza co się stało opowiada, że miały zdobyć odznaki pustynnych przewodniczek, jednak deszcz skutecznie im to uniemożliwił. Chłopcy postanawiają im pomóc. Fretka wygłasza monolog, w którym rozważa co Jeremiasz najbardziej w niej lubi - zastanawiając się jaki wpływ będą mieć ewentualne zmiany na jego oczekiwania. W pewnym momencie przerywa go Linda podsumowując sarkastycznie, że może po prostu lubi ją słuchać, po czym otwiera drzwi z zamiarem wyjścia. Przedtem jednak zauważa brak Dziobaka.
Pepe udaje się do tajnego przejścia w ogródku, które okazuje się być zalane. Woda moczy go całkowicie, a kiedy wskakuje do środka powoduje poślizgnięcie się na fotelu i uderzenie w ekran. Major Monogram i Carl doskonale się przy tym bawią odtwarzając kilkakrotnie nagrany na video upadek Dziobaka. Pepe nie podziela ich entuzjazmu. Major przekazuje mu informację, że najprawdopodobniej padający od kilku dni deszcz jest sprawką Dundersztyca i nakazuje mu sprawdzić to.
W ogródku chłopcy bardzo szybko budują bio-dom, który jest symulatorem prawie każdego rodzaju środowiska. Na komentarz Izabeli, że uwinęli się naprawdę szybko Fineasz stwierdza, że nikt nie lubi pracować na deszczu. Wchodzą do środka a wnętrze natychmiast wypełnia się piaskiem. Pojawia się też imitacja słońca oraz bezkresnych widoków wyświetlanych na ściankach bio-domu.
Izabela jest pod wrażeniem i zaczyna wertować poradnik w poszukiwaniu informacji na temat pustyni, które pomogą jej zdobyć odznaki.
Tymczasem do Fretki przybywa Jeremiasz. W związku z deszczem proponuje aby urządzili sobie piknik w domu. Zmienia jednak zdanie widząc biodom i proponuje swojej dziewczynie udać się właśnie tam. Fretka staje przed dylematem "randka-wpadka", ostatecznie wybiera randkę i zgadza się udać w "to niebezpieczne i nieznane miejsce". Przede wszystkim bowiem chce się dowiedzieć co Jeremiasz lubi w niej najbardziej. Ogniki są na dobrej drodze do zdobycia odznak, po zobaczeniu mirażu i poznaniu różnicy między udarem a przegrzaniem. Izabela wydaje się być podekscytowana tym, jak bardzo pomagają jej chłopcy.
Pepe dociera do Spółki Zło, jednak ponownie poślizguje się i wpada wprost w pułapkę Dundersztyca. Ten jest z tego powodu bardzo rozczarowany - przygotował powiem po drodze kilka innych pułapek, Dziobak natomiast zamiast wpaść we wszystkie od razu trafił do jego sideł. Po chwili wyjaśnia mu, że stworzył Deszczoinator, który nawadnia chmury. Dodaje też, że dziwi go, że nikt się nie zorientował - przecież go widać.
W biodomie Ogniki przebyły całą pustynie zdobywając w ten sposób upragnioną odznakę. Po chwili Izabela pyta chłopców czy istniałaby możliwość zdobycia innej odznaki. Ferb przekształca pustynię w dżunglę i już po chwili piasek znika i pojawiają się deszczowe lasy równikowe. W tym czasie Fretka stara się ciągnąć Jeremiasza za język i podpytuje go co najbardziej w niej lubi. Kiedy pustynia przekształca się w dżunglę Jeremiasz jest pod tak wielkim wrażeniem, że zapomina jej odpowiedzieć. Fretka odchodzi na chwilę na bok, żeby się uspokoić. Izabela zdobywa odznakę ratowniczki pomagając jednej z dziewczynek z zastępu. Jeremiasz proponuje Fretce przepłynięcie potoku w parasolce.
Dundersztyc opowiada o wyprzedaży, na której nabył telewizor z 1985 roku. Po podłączeniu okazało się, że leci tam hiszpańska telenowela, jednakże jej emisja jest ciągle przerywana z powodu rozgrywek piłki nożnej. Dzięki Deszczoinatorowi może bez przeszkód oglądać swój ulubiony serial, bo przez deszcz rozgrywki zostały zawieszone.
Tymczasem Jeremiasz postanowił odpowiedzieć piosenką na pytanie Fretki. Ciągle jednak coś mu przerywa w dokończeniu i powiedzeniu wprost co najbardziej lubi w swojej dziewczynie. Ogniki ukończyły wyzwanie związane z dżunglą i przenoszą się w teren górzysty. Fretka i Jeremiasz w wyniku zmiany klimatu lądują w śniegu. Chwilę potem bardzo blisko nich ląduje sztuczna skała. Fretka wpada w szał krzycząc, że mogli zginąć i biegnie przyłapać chłopców, Jeremiasz zauważa, że kamień jest tylko styropianową atrapą. Po wdrapaniu się na szczyt Fineasz proponuje Ognikom zdobycie odznak awiatorek pokazując czekające na nich na szczycie lotnie. Wszyscy zeskakują szybując ze wzgórza, Fretka natomiast poślizguje się i łapie się krawędzi.
Dundersztyc ogląda telenowelę, w tym czasie Pepe przesuwa tubę w której jest uwięziony pod spadającą deszczówkę. Fretkę ratuje Jeremiasz zeskakujący ze skały ze swoim parasolem i razem opuszczają biodom lądując bezpiecznie na podwórku. Zaraz potem chce powiedzieć Fretce co najbardziej w niej lubi, jednak ta przerywa mu i każe chwilę zaczekać. Sama biegnie do mamy donieść na chłopców. Dziobak ucieka z tuby, przywiązuje Deszczoinator do samolotu i ucieka ze Spółki Zło. Deszcz przestaje momentalnie padać, w tej samej chwili zostają wznowione rozgrywki piłki nożnej - a przerwana zostaje telenowela złego naukowca.
Ciągnięty przez samolot Deszczoinator uderza w bio-dom niczym kij golfowy w piłkę na chwilę przed tym jak Fretka przyprowadza mamę do ogródka. Dundersztyc jest w szoku jakim cudem nie udało mu się obejrzeć do końca ulubionego serialu. Dodatkowo zauważa strumień wody, który ciągle wydobywa się z wyrwanego Deszczoinatora. Przeklina Dziobaka po Hiszpańsku i zastanawia się ile zapłaci za wodę. Linda przypomina Fretce o Jeremiaszu - a kiedy ten w końcu chce jej powiedzieć, co najbardziej w niej lubi - scenę przerywa mecz piłki nożnej.
Zakończenie[]
brak
Scenariusz[]
By zobaczyć pełny scenariusz odcinka kliknij tutaj.
Piosenki[]
Galeria[]
Aby zobaczyć całą galerię, kliknij tutaj.
Stałe elementy[]
Za młody na...[]
brak
Kwestia Ferba[]
Co robicie?[]
Wiem co dziś będziemy robić![]
Fineasz: Ferb, wiem co będziemy dzisiaj robić! |
Gdzie jest Pepe?[]
Wejście do kryjówki Pepe[]
Sekretne przejście we wnętrzu drzewa w ogródku. Po jego otwarciu zgromadzona woda oblewa dziobaka, potem spadająć na fotel ześlizguje się z niego i uderza w monitor ku uciesze Majora Monograma i Carla.
Dżingiel zła[]
brak
Pamiętne cytaty[]
Fretka: Widzisz, wiem że Jeremiasz mnie lubi, ale widzisz nie wiem dlaczego. Kiedy dowiem się co najbardziej we mnie lubi, będę wiedziała żeby tego nie zmieniać. Linda otwiera drzwi na dwór No bo co będzie gdy zmienię to co mu się we mnie podoba. Pewnie przestanie mnie lubić i zerwie znajomość. Linda: Może po prostu lubi cię słuchać |
Fretka: Co? Wcale, a wcale! Jeremiasz je kanapkę Przecież mówiłaś, że to lubisz we mnie najbardziej,… że się… nie przegrzewam! |
Dundersztyc: Łał! Na drodze do pułapki zamontowałem kilka laserów, lep na muchy, spadające klatki i wirniki. A ty od tak poprostu poślizgnąłeś się na krześle i zmarnowałeś cały dzień charówki! |
Dundersztyc: Maldito seas, Perry el ornitorrinco! |
Jeremiasz: Fretka lubię cię dlatego, że...
Mecz piłki nożnej |
Inne informacje[]
- Tym razem to Linda pyta "Gdzie jest Pepe?".
- Tym razem Dundersztyc mówi "A niech Cię Pepe Panie Dziobaku" po hiszpańsku.
- Odcinek pokazuje, że Adyson jest szczególnie narażona na niebezpieczeństwa i wypadki.
- Fineasz miał minę, jakby smucił się z rozczarowania Izabeli, więc prawdopodobnie coraz bardziej ją lubi.
- Fineasz przez cały odcinek zachowuje się tak, jakby koniecznie chciał zaimponować dziewczynkom z Zastępu Ogników.
Powiązanie z serią[]
- Jeremiasz drugi raz śpiewa piosenkę solo ("Czarnoksiężnik") .
- To odcinek, w którym Ogniki zdobywają jak do tej pory najwięcej odznak na raz (poza Fretką w "Jak zostać Ognikiem").
- Czwarty raz w Danville pada deszcz ("Latający Rybiarz", "Potwór Fineasza i Ferbensteina", "Zabawa w chowanego").
Aluzje[]
- Dundersztyc zauważa, że "El Matador de Amor" ma trzy podstawowe wątki - zupełnie tak, jak Fineasz i Ferb. Dodatkowo scena przerwana przez mecz przypomina sytuację, kiedy Jeremiasz miał powiedzieć Fretce, za co ją lubi.
- W oryginalnym tytule widać nawiązanie do filmu The Great Outdoors.
- Kiedy Dundersztyc mówi o Deszczoinatorze - w tle leci podobna muzyka jak w Deszczowej Piosence.
- Kiedy chłopcy z Ognikami zlatują z wzgórza możemy słyszeć motyw z Powrotu do Przyszłości. Już trzeci raz pojawia się ten motyw ("Fineasz i Ferb nakryci", "Lato to wrażeń moc").
- Mary Poppins wykorzystywała parasol w podobny sposób jak ten, w który Jeremiasz ratował Fretkę.
Błędy[]
- Kiedy za pierwszym razem Major Monogram prosi Carla o powtórkę upadku Pepe - pierwszy dźwięk przycisku słychać zanim Carl go naciska.
- Upadająca skała robi zbyt dużo hałasu, jak na wykonaną ze styropianu.
- W jednej ze scen Fretka krzyczy mimo zamkniętych ust.
- Tuba, w której jest uwięziony Agent P, napełnia się bardzo nieadekwatnie do mijającego czasu.
- Kiedy Major Monogram mówi Carlowi, żeby dorósł, szyja Carla jest wrysowana w kołnierzyk koszuli.
- Właściwie nie ma różnicy między udarem a przegrzaniem - mógł to być błąd lub tylko żart.
- Kiedy Fretka odchodzi na chwilę od Jeremiasza, w pewnej chwili jej noga narysowana jest pod wachlarzem, mimo że po nim przechodzi.
- Kiedy Izabela wymienia to, co dziewczynki zrobiły, Adyson idzie normalnie, jednak po paru sekundach jest już niesiona przez koleżanki.
- Kiedy deszczoinator uderza w biodom, stoją za nim tylko Fineasz i Ogniki, nie ma tam Ferba ani Izabeli.
- Kiedy Ogniki wychodzą z domu Fineasza i Ferba, było widać, że kula świeci się, jakby była na słońcu. Nie było to możliwe, ponieważ na zewnątrz padał deszcz.