Gdy Linda proponuje Fretce spędzenie razem całego dnia, dziewczyna postanawia wykorzystać ten czas na siedzenie w ogródku w celu przyłapania Fineasza i Ferba. Okazuje się jednak, że zostali oni trafieni Niemrawo-i-Nudno-Inatorem i chcą tylko patrzeć na rosnącą trawę. W tym czasie Pepe Pan Dziobak chce współpracować z doktorem Dundersztycem, aby przerobić Niemrawo-i-Nudno-Inator na Kreatywniator i przywrócić chłopców do dawnego stanu.
Odcinek rozpoczyna się w pokoju Fretki, gdzie dziewczyna rozmawia ze Stefą przez telefon o Jeremiaszu i o zaręczynach, które wkrótce planują. Wtedy do pokoju wchodzi Linda, która narzeka, że w ogóle się nie widują i proponuje córce spędzenie całego dnia na robieniu rzeczy, na które ona ma ochotę. W tym samym czasie do Fineasza i Ferba przychodzi Izabela i pyta ich o plan na dziś. Wtedy chłopcy przyznają, że patrzą jak rośnie trawa. Rozbawiona Izabela, myśląc, że to żart, pyta ich ponownie, ale w odpowiedzi słyszy, że kluczem do pięknego trawnika jest jego regularne nawożenie. Bracia proponują sąsiadce, że zrobią jej grafik, ale odmawia. Do ogródka Flynn-Fletcherów przychodzi Buford z Baljeet'em, który siedzi pod jego koszulką. Baljeet przedstawia się jako dziwoląg z dwiema głowami, ale nikt się nie śmieje. Buford uświadamia mu, że to nie najlepszy dowcip. Przejęta Izabela mówi im, że Fineasz i Ferb gapią się w trawę. Buford sugeruje, że może bracia stworzyli jakiś super nawóz, ale chłopcy mówią, że nie i że
trawa sama w sobie jest interesująca. Fretka z mamą wychodzą do ogródka i rozkładają leżaki. Dziewczyna ekscytuje się, że mama zobaczy, jak chłopcy coś konstruują, a Linda pyta czy ma ukarać ich teraz, czy za chwilę. Fineasz wyciąga klejoszczotkę i czyści ubranie Ferba z dziobakowych włosów, po czym pyta "Gdzie jest Pepe?". Baljeet sugeruje by zrobili coś ciekawszego. Wtedy Ferb również wyciąga klejoszczotkę i czyszczą się z Fineaszem nawzajem. Zniecierpliwiona Fretka podbiega do braci i pyta co robią, a oni odpowiadają, że rozkoszują się czyszczeniem ubrań. Dziewczyna stwierdza, że coś jest z nimi nie tak, a Buford zauważa, że zachowują się jakby zostali trafieni promieniem nudy. Wtedy Pepe wychodzi z ogródka.
Agent P prosi Carla o pomoc. Stażysta sprawdza dla niego nagrania z domu Dundersztyca i z jego porannej misji. Dziobak zauważa, że przez przypadek wystrzelił promień z niemrawo-i-nudno-inatora.
Akcja wraca do ogródka Flynn-Fletcherów, gdzie Fretka narzeka, że przez nic nierobienie braci straci swoją życiową szansę na przyłapanie ich. Izabela pyta ich czy woleliby patrzeć na gwoździe, czy wypłynąc w morze na dzikich delfinach, ale w odpowiedzi Fineasz pyta ją tylko o rodzaj gwoździ. Dziewczyna nie chce wierzyć temu co słyszy. Mówi Baljeetowi, że jest nudziarzem więc może uda mu się coś na to poradzić. Baljeet sarkastycznie mówi, że on jest nudziarzem, a zbieranie odznak to świetna zabawa. Baljeet podchodzi do Fineasza i Ferba i zagaduje ich o pogodę, a Fineasz rozpoczyna monolog na ten temat. Baljeet wydaje się być zahipnotyzowany tym co mówi jego przyjaciel, dlatego Izabela szybko odciąga go na bok. Wtedy kujon przyznaje, że nikt nigdy go tak nie zanudził. Buford też zostaje zahipnotyzowany nudną gadką, więc Izabela go policzkuje aby przywrócić go do rzeczywistości.
Pepe Pan Dziobak przylatuje swoim bolidem do Spółki Zło Dundersztyca, ku zdziwieniu szalonego naukowca, który zauważa, że dziobak już dziś zniszczył jego inator. Kiedy Dundersztyc zauważa, że Pepe naprawia jego niemrawo-i-nudno-inator i przerabia go na kreatywniator, dochodzi do wnisoku, że agent chce się do niego przyłączyć.
Fretka pokazuje braciom stos desek, gwoździ i narzędzi i każe im coś skonstruować, ale chłopcy nie wiedzą co mają z nimi zrobić. Linda mówi córce, że skoczyłaby po coś do jedzenia, ale ta zabrania jej i mówi, że świetnie się z nią bawi. Przyjaciele znajdują plany techniczne i podają je
chłopcom. Ku ich radości Fineasz mówi, że już wie co będą dzisiaj robić, ale szybko okazuje się, że miał na myśli oglądanie golfa w telewizji. Fretka postanawia ich trochę rozruszać.
Dundersztyc obserwuje jak Pepe naprawia jego inator i mówi mu, że stanowią świetną ekpię. Postacie z obu planów: Fretka, Izabela, Baljeet, Buford i Heinz śpiewają piosenkę Plany techniczne.
Fineasz i Ferb budują małe coś, przypominające z wyglądu zamek. Linda zauważa to i nazywa go uroczym. Wtedy zerka na Fretkę i mówi chłopcom, że mają przechlapane, a wskazując na nich palcami grozi im
szlabanem. Fineasz mówi jej, że lubi wskazywanie palcami, a ona odpowiada, że też. Potem proponuje, że zrobi coś do jedzenia, a chłopcy proszą o płatki owsiane. Fretka narzeka, że znowu nie udało jej się ich przyłapać i próbuje zdeptać ich "wynalazek", ale utknęła jej w nim noga, a podoczepiane po nogach race wystrzelają. Nie mogąc się wydostać, Fretka lata po niebie. Buford chwyta braci pod pachy i razem z resztą przyjaciół biegnie jej na pomoc.
Dundersztyc ciszy się, że kreatywniator został ukończony, ale kiedy zauważa, że Agent P nie celuje w niego tylko w przedmieścia, zaczyna się z nim kłócić.
Izabela martwi się, że Fretce zaraz skończy się paliwo i prosi chłopców o wymyślenie czegoś i ściągnięcie jej na ziemię. W tym samym czasie inator wystrzeliwuje promień kreatywności w przedmieścia. Fineasz i Ferb (będący wtedy na wysypisku) sami z siebie wracają do siebie i od razu wiedzą co zrobić, żeby uratować siostrę. Budują wielką zjeżdżalnię. Kiedy Fretka jest już bezpieczna krzyczy na chłopców, że upokarzali ją przez cały
dzień, ale mówi, że daruje im, ponieważ uratowali jej życie. Wtedy zauważa, że może zdąży jeszcze iść z mamą na pedicure. Wszyscy wracają do ogródka. Fretka woła mamę i biegnie w stronę przeszklonych drzwi, wychodzących na ogród. Kiedy je otwiera, z wnętrza wychodzi Linda, ubrana w błyszczący, kabaretowy kostium i śpiewa piosenkę Co robisz, gdy dopadnie cię głód?. Buford zauważa, że Linda zachowuje się jakby ją trafił promień dopalający. Wtedy Pepe wycofuje się z ogrodu.
Fretka rozmawia ze Stefą przez telefon Fretka: Tak właśnie wygląda nasz związek, Stefa. Nie jesteśmy z Jeremiaszem zaręczeni, ale poważnie myślimy o tym żeby się zaangażować. Jak by nie patrzeć to główna zasada związku, ale skąd on miałby o tym wiedzieć?
Izabela: Chłopcy, co byście woleli? Patrzeć na gwoździe, czy też wypłynąć na dalekie morza na dzikich delfinach! Fineasz: A jakie gwoździe? Czy to papiaki?
Izabela: Baljeet jesteś nudziarzem. Może ty coś na to poradzisz?
Baljeet: O, jestem nudziarzem?! Za to zdobywanie głupich odznak, to super rozrywka!
Buford niesie Fineasza i Ferba pod pachami i biegnie Fretce na ratunek Fineasz: Ej, Ferb. Zauważyłeś, że w płytach chodnikowych są małe, gazowe bąbelki? Buford: Ja tego nie słyszałem.
Baljeet: Witajcie, jestem dziwolągiem z dwiema głowami. Pokazując na Buforda I nic? Buford: Mówiłem ci, że to lipa.
Po raz drugi dwa wersy piosenki są śpiewane w tym samym czasie ("Zdjęcie")
Po raz drugi postacie z różnych wątków śpiewają tę samą piosenkę, w tym samym czasie ("Lody z migdałkami")
Aluzje[]
Apollo 13 - Słowa Fretki "Houston mamy problem" są kopią pamiętnych słów Jack Swigerta, użytych przez niego podczas słynnej misji Apollo 13.
Kubuś Puchatek - W tej klasycznej Disney'owskiej bajce Kubuś i Prosiaczek byli podrzucani na kocu tak samo, jak Fineasz i Ferb na planie tecznicznym w czasie piosenki.
Błędy[]
Różowa szyja Izabeli.
Kiedy Izabela mówi: "Oni gapią się w trawę", Baljeet nie ma brwi.
Zanim Carl pokazuje Agentowi P nagrania z domu Dundersztyca, dziobak stoi za panelem kontrolnym, a po obejrzeniu materiału - Pepe stoi wewnątrz panelu.
Kiedy Buford po raz drugi sugeruje, że przyniesie drabinę, różowa sukienka Izabeli zakrywa biały podkoszulek i sięga jej do końca szyi.
Fretka i jej odklejone ramiona
W pewnym momencie, gdy Fretka lata przyczepiona do mini-rakiety, na sekundę odkleiły jej się ramiona.
