Nie podano opisu zmian |
|||
Linia 41: | Linia 41: | ||
===Wejście do kryjówki Pepe=== |
===Wejście do kryjówki Pepe=== |
||
=== Dżingiel zła === |
=== Dżingiel zła === |
||
+ | Dundersztyc chodzi do baru! |
||
− | |||
== Pamiętne cytaty == |
== Pamiętne cytaty == |
Wersja z 17:34, 24 lut 2012
Fineasz i Ferb chcą udoskonalić automaty, którym jeździli gdy byli mali, tak by dawały tyle frajdy co kiedyś.
Fabuła
Rodzina Flynn-Fletcher jedzie do sklepu. Fretka biegnie po "błystakularną szminkę", a Fineasz i Ferb kupują sobie ubrania do szkoły. Po szybkich zakupach Linda daje chłopcom trochę monet na automaty, podczas gdy sama idzie zobaczyć co się dzieje z ich siostrą. Fineasz stwierdza, że za takie pieniądze będą mogli grać przez 72 godziny. Po chwili zauważa automat - rakietę, którą uwielbiał bawić się w dzieciństwie. Chłopiec wyobraża sobie siebie samego oraz Ferba, lecących w kosmicznej przestrzeni i strzelających do robotów. Fineasz zastanawia się, czy automat daje tyle frajdy co kiedyś. Wsiada do pojazdu i wrzuca monetę. Rakieta kołysze się do przodu i do tyłu, a on stwierdza, że we wspomnieniach wyolbrzymiał pewne rzeczy. Tymczasem Major Monogram mówi Pepe Panu Dziobakowi, że Dundersztyc wykradł wszystkie dezodoranty z Okręgu Trzech Stanów. Po chwili dodaje, ze jego przepocony garnitur zaczyna pleśnieć. Pepe wyrusza na misję. w tym czasie bracia ulepszyli automaty, i po chwili dołączają do nich przyjaciele. Buford wątpi w to, że rakieta jest teraz lepsza. Wsiada do pojazdu, wrzuca monetę, jednakże automat wciąż kołysze się tylko do przodu i w tył. Fineasz poleca mu wcisnąć czerwony guzik, i wtedy zabawka wystrzeliwuje w powietrze. Buford szybko orientuje się w obsłudze i śmiga po niebie. Pepe zakrada się do kryjówki Dundersztyca. Potyka się jednak, niestety, o puszkę dezodorantu i wpada w pułapkę - dziurę ze śliskiego stopu metali i jeszcze w dodatku z natłuszczonymi ścianami. Złoczyńca wyjawia mu swój plan: zamierza "wypsikać" swoimi aerozolami swoje nazwisko na niebie, a freony wyżrą przebiją warstwę ozonową. Szkodliwe promieniowanie wypali wtedy słowo "Dundersztyc" na ulicy, a wtedy już nikt nie zapomni jak się nazywa. A nawet gdyby, wystarczy, że wyjrzy przez okno. Dundersztyc sięga po butelkę wody, by napić się po długiej przemowie. Gdy Buford ląduje, do dzieci podchodzi Fretka. Wsiada do rakiety i mówi, że "będzie siedzieć w dowodzie rzeczowym do przyjścia mamy". Buford wciska czerwony guzik, a nastolatka w rakiecie wzlatuje w powietrze. Wtedy wszyscy wsiadają na inne automaty, które też ulepszyli i lecą za nią, a Fineasz każe Izabeli polecieć wyżej. Po pewnym czasie siostra chłopców przelatuje przez oborę, a Iza zauważa, że usta nastolatki wciąż błyszczą. W tym czasie Pepe wydostaje się z pułapki, a przez siedzibę Dundersztyca przelatuje... Fretka, która niszy przy tym mechaniczną dłoń, którą złoczyńca skonstruował, pomagając przypadkiem dziobakowi. Naukowiec wpada do pułapki i przeklina Pepe. Później Izabela łapie Fretkę i wszyscy odstawiają automaty na miejsce.
Zakończenie
Wszystkie automaty zostają wymienione na nowe, które wyglądają tak samo. Po chwili Fretka przychodzi z mamą, aby pokazać jej, co zrobili młodsi bracia. Jednakże automat porusza się tylko do przodu i do tyłu.
Piosenki
Galeria
Aby zobaczyć całą galerię, kliknij tutaj.
Stałe elementy
Za młody na...
Kwestia Ferba
Co robicie?
Wiem co dziś będziemy robić!
Gdzie jest Pepe?
Wejście do kryjówki Pepe
Dżingiel zła
Dundersztyc chodzi do baru!
Pamiętne cytaty
Inne informacje
Powiązanie z serią
Aluzje
- Rolnik, przez którego oborę przeleciała Fretka i Dundersztyc po zniszczeniu mechanicznej dłoni, którą skonstruował, mówią "Nostradamus miał rację".
Błędy
- Kiedy Heinz piję wodę najpierw prawie wypija ją do końca, później jest wypita do połowy a na końcu butelka jest pusta.
Poprzedni: |
Odcinki |
Następny: |