m (Robot automatycznie zastąpił tekst (-— jest to piosenka +— piosenka)) |
Nanaki.bot (tablica | edycje) m (Robot poprawia filmy w szablonie oraz zmienia cudzysłowy) Znacznik: apiedit |
||
(Nie pokazano 1 wersji utworzonej przez jednego użytkownika) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
− | {{Ikona|P}}{{ |
+ | {{Ikona|P}}{{Infobox piosenki |
⚫ | |||
− | |obrazek = taki zły.jpg |
||
− | | |
+ | | obrazek = taki zły.jpg |
− | | |
+ | | podpis = |
⚫ | |||
⚫ | |||
+ | | wykonawcy = [[Vanessa Dundersztyc]] |
||
⚫ | |||
− | |długość = 1:06 |
+ | | długość = 1:06 |
− | |gatunek = Jazz, lounge |
+ | | gatunek = Jazz, lounge |
+ | | sezon = 2 |
||
⚫ | |||
+ | | odcinek = „[[Lalka Mary]]” |
||
+ | | filmik = <gallery> |
||
+ | 44b - Ty nie jesteś tak strasznie zły|PL |
||
+ | Phineas and Ferb song - Not so Bad a Dad After All - Lyrics|EN |
||
+ | </gallery> |
||
⚫ | |||
== Tekst == |
== Tekst == |
||
Linia 35: | Linia 41: | ||
Że ty nie jesteś wcale tak,<br /> |
Że ty nie jesteś wcale tak,<br /> |
||
Ty nie jesteś tak strasznie zły. |
Ty nie jesteś tak strasznie zły. |
||
− | ==Inne informacje== |
+ | == Inne informacje == |
− | *Jest to trzecia piosenka [[Vanessa|Vanessy]]. |
+ | * Jest to trzecia piosenka [[Vanessa|Vanessy]]. |
− | *Jedna z dziewczyn w drużynie pływackiej pojawiła się w piosence [[Fretka|Fretki]] - ''[[Odpuść!]]''. |
+ | * Jedna z dziewczyn w drużynie pływackiej pojawiła się w piosence [[Fretka|Fretki]] - ''[[Odpuść!]]''. |
Aktualna wersja na dzień 14:02, 1 kwi 2017
Ty nie jesteś tak strasznie zły — piosenka z odcinka „Lalka Mary” śpiewana przez Vanessę o swoim ojcu, zaraz po tym jak otrzymała od niego lalkę, którą chciała mieć w dzieciństwie. Piosenka pojawia się też odcinku „Twoja retrospekcja”.
Tekst
Nie byłeś ojcem bez wad
Przez ten szereg długich lat,
Pamiętam, knułeś coś wciąż
Jak plan zamienić w czyn.
Lecz gdy ją trzymam, to chcę
Zaśpiewać głośno, że
Wcale nie jesteś ojcem
Tak strasznie złym.
Jak miałam pływać na czas,
Kolegom na stopy żeś wlazł.
Jak grałam wróżkę, to klaskałeś jak za trzech.
Uczyłeś mnie, jak jeździć mam,
Choć przerażony byłeś sam.
Wiedziałam, pewnie jest coś w tobie, co nie jest złe.
Raz aż mi słów było brak
Jak założyłeś ten frak.
I jak przechwyciłeś tę piłkę, chociaż aut był.
Lecz gdy mam tę lalkę w dłoni swej,
To się trzymam myśli tej,
Że ty nie jesteś wcale tak,
Ty nie jesteś tak strasznie zły.