Pierwszy raz spotkały się na wyciągu narciarskim w olbrzymim kurorcie zimowym na podwórku. Obie wyraziły niezadowolenie swoimi krewnymi: Fretka- swoich braci, a Vanessa- ojca ("La-Zima"). Obie mają podobne pragnienia, to znaczy donieść matkom z tą różnica, że Vanessa chce pokazać, ze jej ojciec jest zły, natomiast Fretka ma w zamiarze tylko "przyłapać" braci.
Fretka o Vanessie
W odcinku "Lalka Mary" walczyły o lalkę. Fretka mimo iż znała Vanessę, nie chciała jej oddać tej lalki dobrowolnie. Potem stwierdziła, że jest za duża na lalki, lecz Vanessa wyrwała małej dziewczynce lalkę co zdziwiło Fretkę.
Gdy zamieniły się ubraniami Fretka była niezadowolona z tego, że ma na sobie kogoś innego i, że wygląda jak świr lub odludek ("Wiwat, Doofania!").
W odcinku "Lato to wrażeń moc" dziwi się, że Vanessa pyta ją jakie jest pełne imie Ferba.
Fretka spotkała Vanessę w bibliotece. Na początku krótko wyśmiewała się z jej nazwiska. Pozniej gdy Vanessa zaprasza ją do domu, Fretka podziwia jak mieszka jej ojciec i dziwi się po co śpiewała wchodzą do jego domu. Podczas ich pobytu tam, Vanessa pyta, czy Fretka musi znaleść małe, znikające obiekty jak skarpetki. Fretka odpowiada, ze szuka takich rzeczy jak kolejki górskie, budynki do księżyca i tabuny krów. Gdy jednak Fretka zobaczyła, że trebuszet zniknął z ogródka, wyszła zdenerwowana, mówiąc, że książka o naukowym dochodzeniu "to kant" i wyszła ("Placek z Dunderkami").
Vanessa o Fretce
Vanessa nie chciała odpuścić Fretce Lalki, którą podarował jej ojciec, więc gdy Fretka się poddała zabrała małej dziewczynce lalkę, co ukazuje złą stronę jej osobowości, lub jej senyment do lalki, której ojciec szukał dla niej wiele lat ("Lalka Mary").
Gdy Vanessa zamieniła się przez przypadek z Fretką ubraniami mówiła, że wygląda jak przedszkolak ("Wiwat, Doofania!").
W odcinku "Lato to wrażeń moc" pyta z ciekawości Fretkę jakie jest pełne imię Ferba, lecz nie zyskuje odpowiedzi ponieważ Fretka tego nie wiedziała.
Vanessa spotkała Fretkę w bibliotece. Nie zważała za bardzo na to, że Fretka naśmiewała się z jej nazwiska.
Gotka postanowiła pomóc znajomej w szukaniu książki, więc zaprosiła ją do domu taty, by przekazać jej lekturę. Wchodząc śpiewa dzingiel i twierdzi, że to rodzinna tradycja. Potem pyta się Fretki jaka ma być ta książka. Fretka odpowiada, ze szuka takich rzeczy jak kolejki górskie, budynki do księżyca i tabuny krów. Vanessa dziwi się jak z tym wszystkim wytrzymuje. Gdy już znalazła książkę Fretka już wychodziła krzycząc "To kant!" ("Placek z Dunderkami").
Galeria
Aby zobaczyć całą galerię, kliknij tutaj.